Bardzo dawno nie było woreczków, po prostu się zaczapkowałam🤣.
One cały czas powstają, tylko bardzo wolno i przy dobrym świetle, bo już wzrok nie ten☹️. Tym razem haftowałam na Bazarek MORN-u, dla Fundacji zajmującej się zwierzakami w Krakowie. W domu też mamy zwierzyniec, właśnie zawitała do nas malutka Lola:
Nie przetrwałaby zimy na działkach, a u nas się zadomowiła❤️. Już zainteresowana jest pomocą przy robótkach😁.
Woreczki na drobiazgi zaczęłam od haftu z pieskiem:
Przy hafcie z kotem było dużo więcej pracy, ale z efektu końcowego jestem zadowolona😁:
Nawet Lucynka troszeczkę mi pomagała😁.
Już gotowe szukać nowego właściciela😁.
Kolejne się haftują.
Pozdrawiam cieplutko i serdecznie Wszystkich do mnie zaglądających, do miłego 👋😘❤️.
Małgosia.
Cudne woreczki a Lola to prawdziwy słodziak... dobrze, że jest u Was :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚliczne woreczki , a Lola przesłodka. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCudna koteczka i cudne woreczki :).
OdpowiedzUsuń