Tylko raz przejdę przez ten świat. Przeto dobro, które mogę czynić, dobroć, którą mogę okazać innemu - niechaj wypełnię teraz. Obym nie zaniedbał tego, nie zwlekał. Bo nie będzie mi dane powtórzyć tej drogi
Katarzyna Enerlich, Prowincja pełna smaków.
Obserwatorzy
piątek, 31 grudnia 2021
piątek, 24 grudnia 2021
niedziela, 19 grudnia 2021
Kocyk dla Zosi❤️
Kolejne dziecko wytęsknione, wyczekane przyszło na świat 😍. Koleżanka z pracy została ciocią. Już wcześniej zaczęłam robić kocyk, ale jakoś schodziło mi z jego skończeniem:
Aż mnie naszło i udało się odciąć nitkę w dniu urodzin Zosi😁.
Kocyk zrobiłam wg wzoru na chustę Bruinen Jaśmin Räsänen, wcześniej tym wzorem zrobiłam kwadratowiec córci.
Robiło mi się bardzo dobrze, bo już wcześniej rozpracowałam wzór.
Wykonałam go z włóczki dla dzieci: soft Alize happy baby, w dwóch kolorach: różowym i białym.
Efekt końcowy bardzo mi się spodobał😁:
Odrobinę dylematów miałam przy zakończeniu, ale zdecydowałam się na bogatszą wersję:
A wszystko to dzięki mojej niezawodnej pomocnicy Lucynce😁:
To miło mieć towarzystwo przy pracy 😁.
W wolnych chwilach podczytuję, tym razem opowieść oparta na historii rodzinnej:
Niesamowita historia z tajemnicą w tle.
Losy ludzkie mogą się niesamowicie zagmatwać, ale ,jak zawsze miłość zwycięża.
Na dzisiaj tyle, pozdrawiam cieplutko i serdecznie Wszystkich do mnie zaglądających 😘
Do następnego postu 👋😘❤️.
Małgosia.
niedziela, 12 grudnia 2021
Woreczek na świąteczne prezenty ❤️
Co roku ten sam problem, w co zapakować prezent świąteczny, a zwłaszcza, jak jest nieduży.
Wymyśliłam coś takiego:
Niby nic, a w razie potrzeby jak znalazł😁
Kilka lat temu wyhaftowałam bieżnik świąteczny i zostało mi troszeczkę czerwonego lnu, a że nie lubię marnotrawstwa wymyśliłam takie małe co nieco:
Złota nitka Ariadna jest bardzo cienka, więc wzięłam ją podwójnie plus koraliki z zapasów, a wzór znalazłam na Pintereście.
Dwa wieczory, chwila przy maszynie i gotowe 😁:
Drobiazgi będą miały swoje miejsce, nie tylko te świąteczne.
Jeszcze kilka mi zostało, więc poszukam małych hafcików.
W tym tygodniu miałam troszeczkę więcej czasu na czytanie, więc udało mi się skończyć kolejną:
Coraz bardziej wciągam się w sprawy Chyłki, nie oglądam filmów, ale czyta mi się fajnie.
Już zaklepałam w bibliotece kolejną część.
Kończy się niedziela w bieli, bo podobno od jutra roztopy☹️.
Pozdrawiam cieplutko i serdecznie Wszystkich do mnie zaglądających do miłego 👋😘❤️.
Małgosia.
niedziela, 5 grudnia 2021
Sweterek w bąbelki🤩.
Od jakiegoś czasu motywem na sweterkach, bluzeczkach, czapkach, szalikach są bąbelki, więc i w moich robótkach pojawił się ten motyw:
Trzeba iść z duchem czasu, jak modne, to trzeba mieć😁.
Na początku szło mi trochę opornie, bo bąbelki na drutach mi się nie podobały, więc zrobiłam je szydełkiem:
Trochę mi to czasu zajęło, ale udało się 🤩:
Żeby urozmaicić wyszukałam w zapasach ciekawe guziczki, choć miałam już przygotowane w jednym kolorze.
niedziela, 28 listopada 2021
Woreczek bieliźniany nr 57❤️
Wiem, wiem zanudzam, ale cóż poradzę, że jest na nie zapotrzebowanie i spełniają formę prezentu na wszelkie okazje.
Jak to dobrze, że mam jeszcze zapasy lnu🤣, to w każdej chwili mogę siąść i coś wyhaftować:
Wykonane, spakowane, obfotografowane i gotowe do drogi😁.
Kolejny już zaczęty, ale to za jakiś czas, bo teraz muszę przyspieszyć robótki na drutach i szydełku.
Mikołaj już czeka na dostawę ode mnie 🤣, tym razem sweterek dla małej panienki, oczywiście w jedynym odpowiednim kolorze:
Coraz mniej zostaje mi czasu na czytanie, ale choć kilka stron dziennie udaje mi się ogarnąć:
Romansidło z historią w tle, wciągnęło mnie bardzo, w długie jesienne wieczory przyjemnie czyta się takie książki.
Już południe niedzielne, jak ten czas pędzi i ja też pędzę przygotowywać obiad🏃.
Pozdrawiam cieplutko i serdecznie Wszystkich do mnie zaglądających do mnie zaglądających, do miłego 👋😘❤️.
Małgosia.
niedziela, 21 listopada 2021
Kamizelka z warkoczami🤩
Przyszły chłodne dni, więc trzeba się docieplać, a że najlepsze efekty daje ubieranie się na "cebulkę", więc kamizelka spełnienia te wymogi😁.
Zapotrzebowanie na taką formę ocieplacza złożyła moja bratanica już kilka miesięcy wcześniej, ale u mnie kolejka długa i dopiero teraz wzięłam się za realizację. Kamizelki modne były zawsze, ale miały swoje wzloty i upadki, teraz wróciły do łask😁. Inspiracją do tej, którą wydziergałam były modele znalezione na Pinterest, ale nie byłabym sobą i oczywiście wniosłam poprawki i dostosowałam do figury przyszłej właścicielki. Z zasobów wydobyłam 100% wełnę w pięknym czekoladowym kolorze, na zdjęciach bardzo trudno wydobyć ten kolor. Druty cienkie 2.5 i 250g włóczki wystarczyło na jej wydziergane.
Jak to u mnie prace szły w tempie mniej niż szalonym🤣.
Tutaj już widać zaczątki wzoru.
Rośnie😁
Plecki już gotowe😍
Wyłania się przód😁.
Za chwilę pojawi się w całości:
Zosia zaczyna się stroić😁
Kamizelka spakowana i w tej chwili jest w podróży, mam nadzieję, że jutro lub pojutrze będzie dogrzewała nową właścicielkę😍.
Mam już pomysł na kolejną, ale realizacja musi poczekać, inne zaczęte prace czekają w kolejce😁.
Przerywnikiem w codzienności są u mnie książki, więc czytam kolejną:
Coś innego niż czytam zazwyczaj, ale spodobało mi się, chwilami zaskakujące, momentami niewiarygodne, ale ogólnie ciekawe, z chęcią przeczytam kolejne części.
Kolejna jesienna niedziela przed nami, u nas szaro-buro i chwilami deszczowo, a w przyszłym tygodniu meteorolodzy obiecują śnieg. Czyżby zima pchała się przed czasem?
Pozdrawiam cieplutko i serdecznie Wszystkich do mnie zaglądających 😘.
Do miłego 👋😘❤️.
Małgosia.
niedziela, 14 listopada 2021
Woreczek bieliźniany nr 56❤️
Tym razem woreczek z haftem kolorowym.
Razem z poprzednim został prezentem urodzinowym dla fanki fotografowania, która często wyjeżdża na sesje zdjęciowe i z pewnością się Jej przydadzą na wyjazdach😁:
Początki były żmudne:
Już kilka dni temu woreczki dotarły do nowej właścicielki, mam nadzieję, że w najbliższą podróż wybiorą się razem😁.
Żebym nie zapomniała, jak się stawia krzyżyki, to zaczęłam następne dwa woreczki🤣.
To chyba jakieś skrzywienie, bo rośnie hałdka zaczętych prac na drutach i szydełku, a ja myślę o haftowaniu.
Mam nadzieję, że w następnym poście pokażę coś wydzierganego na chłodne dni😁.
A w kąciku czytelniczym...
Wraca jeden z moich ulubionych autorów, od czasu do czasu lubię poczytać książki o takiej tematyce. Powroty do przeszłości dalszej i bliższej urozmaicają codzienność.
Dzisiejszy poranek szaro-bury, więc znajdę chwilę na robótki przy aromatycznej kawie😁.
Pozdrawiam cieplutko i serdecznie Wszystkich do mnie zaglądających, do miłego 👋😘❤️.
Małgosia.