Tym razem woreczek z haftem kolorowym.
Razem z poprzednim został prezentem urodzinowym dla fanki fotografowania, która często wyjeżdża na sesje zdjęciowe i z pewnością się Jej przydadzą na wyjazdach😁:
Początki były żmudne:
Już kilka dni temu woreczki dotarły do nowej właścicielki, mam nadzieję, że w najbliższą podróż wybiorą się razem😁.
Żebym nie zapomniała, jak się stawia krzyżyki, to zaczęłam następne dwa woreczki🤣.
To chyba jakieś skrzywienie, bo rośnie hałdka zaczętych prac na drutach i szydełku, a ja myślę o haftowaniu.
Mam nadzieję, że w następnym poście pokażę coś wydzierganego na chłodne dni😁.
A w kąciku czytelniczym...
Wraca jeden z moich ulubionych autorów, od czasu do czasu lubię poczytać książki o takiej tematyce. Powroty do przeszłości dalszej i bliższej urozmaicają codzienność.
Dzisiejszy poranek szaro-bury, więc znajdę chwilę na robótki przy aromatycznej kawie😁.
Pozdrawiam cieplutko i serdecznie Wszystkich do mnie zaglądających, do miłego 👋😘❤️.
Małgosia.
Piękny obrazek. Fajny prezent taki woreczek z haftem.
OdpowiedzUsuńKolejny oryginalny woreczek. Lubię te wczesne , szare wieczory. Sprzyjają mojej kreatywności, z chęcią sięgam po robótki. Miłego czytania. Pozdrawiam serdecznie 🍁🍁🍁🍁🍁🍁🍁🍁🍁🍁🥰🥰🥰
OdpowiedzUsuń