Woreczki wróciły na taborek 😁.
Mam zaczętych robótek na drutach i szydełku multum, co jedną skończę, to następna się do mnie uśmiecha😁, ale nie mogę się oprzeć, jak na horyzoncie pojawia się możliwość wyhaftowania kolejnego woreczka:
Prezent już dostarczony i wierzę, że sprawił wiele radości, a przede wszystkim był zaskoczeniem i to lubię najbardziej 🤣.
Następny woreczek zbliża się drobnymi kroczkami:
Pokażę efekt końcowy za jakiś czas 😁.
W przerwach między robótkami czytam namiętnie:
Druga część, a w niej dalsze losy bohaterów "Wyspy", znaleziono terapię i lekarstwa na trąd, wielu ludzi może uniknąć tej strasznej choroby.
Teraz też mamy choroby, które ciężko wyleczyć, ale świat pędzi do przodu i każdego dnia dzieje się coś nowego, nowy lek, nowa terapia, ale i też nowe choroby. Uważajmy na siebie, bądźmy dla siebie dobrzy ❤️.
Dzisiaj króciutki, wzywają obowiązki, do następnego postu 👋😘👋.
Pozdrawiam serdecznie i cieplutko Wszystkich do mnie zaglądających 😘❤️😘.
Małgosia.