Obserwatorzy

niedziela, 30 sierpnia 2020

Woreczek bieliźniany nr 33 z monogramem.

Woreczków nigdy za wiele, więc powstał kolejny dla młodej damy, na osobiste skarby, które muszą znaleźć się w torebce:



 


Jeszcze koroneczka i troczki:


Pakowanie i prezent gotowy:


Nie byłabym sobą gdybym nie zaczęła kolejnego🤣:



Chodzi mi po głowie wiele projektów, ale brak czasu bardzo mnie ogranicza, a przecież czas zacząć przygotowania do jesieni.
Mam kilka rozgrzebanych chust i szali, może wreszcie uda mi się je skończyć, będę się starała😁, aż coś nowego nie wpadnie mi w oko🤩.

Nie zapominam o czytaniu, ale to tylko przed snem i na przerwie w pracy😁.


Młoda fotografka dostaje interesujące zlecenie, wyjeżdża do Prowansji i tam nie tylko fotografuje, ale odkrywa historyczne zagadki swoich zleceniodawców.
Pierwszą część właśnie skończyłam, biorę się za drugą, bardzo wciągające.

Pogoda dzisiaj wczesno jesienna, więc z chęcią posiedzę chwilę na moim tarasiku,  oczywiście z robótką w ręce😁.

Pozdrawiam Wszystkich cieplutko i jeszcze wakacyjne😘.

Małgosia.

niedziela, 23 sierpnia 2020

Wiosenna zawieszka😁

 Tak, tak wiosenna, ale dopiero niedawno doczekała się zdjęć na miejscu docelowym.

Zrobiona jeszcze przed Wielkanocą zawisła długie tygodnie później, tyle trwało ocieplenie budynku i zrobienie nowej elewacji u mojej koleżanki, ale wreszcie się udało 😍.



Niby prosty wzór, ale jakże urokliwy, będzie dobrze się prezentował zawieszony w oknie:


Zdjęcia nie za ciekawe, ale właścicielka zadowolona i to się liczy😁.

Na razie z zawieszkami postój, bo postanowiłam, że będę kończyła, to co zaczęte zalega mi w koszykach i na półkach, ile czasu wytrzymam... którz to wie, bo przyjechały do mnie kokonki i uśmiechają się do mnie z pudełka 🤣:


W planach tęczowy szal i półokrągła chusta.

Kiedy... jeszcze nie wiem, bo ogarniam dom po malowaniu:


W jednej kuchni tylko odświeżanie koloru, za to w drugiej trochę zmian, bo tapeta na dwóch ścianach, dwie pozostałe malowane, ale marzy mi się przemalowanie kredensu na jasno, a może jeszcze krzesła, pomysłów mrowie tylko czasu ciągle brak☹️.

Do najcięższych prac miałam pomocników, dzieci przyjechały i wszystko poszło dużo szybciej, ale musiały wracać do siebie, a ja do pracy i teraz idzie powoli.

Zaczęłam od okna, bo to najprostsze:


Pomysł na dekorację przyszedł po przeglądnięciu zapasów i wyszło asymetrycznie, bo przecież nie zawsze musi być pod linijkę 🤣.

W przerwach na odpoczynek łapałam chwile z książką:

Wspaniała książka, którą warto przeczytać i przemyśleć, bo każdy dzień przynosi nam coś nowego , a nie zawsze to zauważamy i możemy przegapić coś ważnego.

Mija kolejna niedziela tego lata, jak dobrze, że już nie taka upalna.

Pozdrawiam Wszystkich tu zaglądających ❤️.

Do następnego postu 👋👋👋

Małgosia.

niedziela, 9 sierpnia 2020

Letnie ażury😁.

 W tym roku coraz bardziej modne są dziergane torby, siatki, więc i ja postanowiłam taką popełnić.

Niedawno dostałam sporo przydasi i między nimi było dwa motki żółtej bawełny, więc szydełko w dłoń:

Zosia pierwsza załapała się na testowanie.

Z początku nie miałam pomysłu, jak ma ona wyglądać i zaczęłam od siatki robionej na okrągło:

Dobrze mi się robiło, ale przecież nie może być tak monotonnie, więc po jednej stronie zaczął powstawać kwiatek-tulipan:

Metodą prób i błędów dotrwałam do końca:

Tulipan w całej okazałości, a z tyłu sama siatka:

Najwięcej problemu miałam z wykończeniem, miało być coś prostego, ale nie oczywistego. Po przeszukaniu zasobów padło na drewniane guziki: 

Nie przyszywałam tylko przeciągnęłam troczek zrobiony łańcuszkiem przez dziurki guzika i zawiązałam na kokardkę:

I torba gotowa do wyjścia:


Moja "etatowa"modelka Sylwia stwierdziła, że z taką siatką może wyjść na miasto🤩.

Dziewczyny namówiły mnie, żeby zrobić jeszcze kilka, ale nie wiem, jak mi to pójdzie, bo od jutra zaczynam urlop i malowanie kuchni.

Nie wytrzymałam i zaczęłam 😁:


Jeszcze nie mam na nią pomysłu, ale robię 🤩.

 Narzekałam, że lato mamy zimne, ale od kilku dni jest mi za gorąco, u nas dzisiaj 33stopnie w cieniu, i zapowiada się podobnie przez kilka dni.

Dla mnie to dobrze, bo ściany szybko będą mi schły i sprawnie pójdzie odświeżanie mieszkania.

Choć nie przepadam za roletami, to w kolejnym pomieszczeniu je założyłam:

Jakoś przetrwamy te upały😁.

Idę się schłodzić, woda z plasterkiem cytryny, to to co mi w tej chwili najbardziej potrzebne😘.

Pozdrawiam Wszystkich wakacyjne, do następnego postu👋👋👋.

Małgosia.



niedziela, 2 sierpnia 2020

Woreczek bieliźniany nr 32❤️

Kolejny woreczek wyskoczył spod igły.
Wzór z Pinteresta, ale po moich modyfikacjach.
Mam nadzieję, że będzie udanym prezentem😍.


Początki były trochę ciężkie, bo jak zwykle robiłam kilka prac na raz.




Jak się rozkręciłam, to już poleciało:





Jeszcze koroneczka i troczki:


Pakowanie i gotowe do oddania w dobre ręce 🤩:



Odrobinę czasu poświęciłam także mojemu domkowi:





Udaje mi się także trochę czytać:


Sensacja, kryminał i niezastąpiony Emil Żądło, świetna letnia lektura.

Pierwsza sierpniowa niedziela się kończy, nowy tydzień przed nami 😁.

Pozdrawiam Wszystkich wakacyjne i cieplutko 😘.

Małgosia.