Tak, tak wiosenna, ale dopiero niedawno doczekała się zdjęć na miejscu docelowym.
Zrobiona jeszcze przed Wielkanocą zawisła długie tygodnie później, tyle trwało ocieplenie budynku i zrobienie nowej elewacji u mojej koleżanki, ale wreszcie się udało 😍.
Niby prosty wzór, ale jakże urokliwy, będzie dobrze się prezentował zawieszony w oknie:
Zdjęcia nie za ciekawe, ale właścicielka zadowolona i to się liczy😁.
Na razie z zawieszkami postój, bo postanowiłam, że będę kończyła, to co zaczęte zalega mi w koszykach i na półkach, ile czasu wytrzymam... którz to wie, bo przyjechały do mnie kokonki i uśmiechają się do mnie z pudełka 🤣:
W planach tęczowy szal i półokrągła chusta.
Kiedy... jeszcze nie wiem, bo ogarniam dom po malowaniu:
W jednej kuchni tylko odświeżanie koloru, za to w drugiej trochę zmian, bo tapeta na dwóch ścianach, dwie pozostałe malowane, ale marzy mi się przemalowanie kredensu na jasno, a może jeszcze krzesła, pomysłów mrowie tylko czasu ciągle brak☹️.
Do najcięższych prac miałam pomocników, dzieci przyjechały i wszystko poszło dużo szybciej, ale musiały wracać do siebie, a ja do pracy i teraz idzie powoli.
Zaczęłam od okna, bo to najprostsze:
Pomysł na dekorację przyszedł po przeglądnięciu zapasów i wyszło asymetrycznie, bo przecież nie zawsze musi być pod linijkę 🤣.
W przerwach na odpoczynek łapałam chwile z książką:
Wspaniała książka, którą warto przeczytać i przemyśleć, bo każdy dzień przynosi nam coś nowego , a nie zawsze to zauważamy i możemy przegapić coś ważnego.
Mija kolejna niedziela tego lata, jak dobrze, że już nie taka upalna.
Pozdrawiam Wszystkich tu zaglądających ❤️.
Do następnego postu 👋👋👋
Małgosia.
Malowanie to koszmar, nie cierpię a też muszę, ale tylko jedną ścianę.Asymetryczne okno wygląda bardzo ciekawie.Kokonki śliczne:)).
OdpowiedzUsuńPięknie odświeżyłas mieszkanko :) śliczna jest ta zawieszka w oknie :)
OdpowiedzUsuń