Jak obiecałam kolejna czapeczka na Bazarek dla zwierzaków:
Wpadła mi w ręce włóczka o dziwnym splocie, pofalowana i z cieniutką czarną niteczką, prawie jej nie widać, ale dodaje uroku🤩:
Nawet Lucynka pomagała mi dziergać🤣:
I dołączyła do pozostałych, jeszcze jedną wydziergam i będzie wysyłka do Krakowa.
Do nas powróciła zima, sypało śniegiem z przerwami całą dobę:
Teraz wyszło słonko, ale zapowiadają mroźne noce, no cóż, to jeszcze luty, a nie lipiec, choć też na "L"😁. Niech ta wiosna się obudzi, tęsknię za zielenią, za kolorami☘️🌷🌈.
Pozdrawiam cieplutko i serdecznie Wszystkich do mnie zaglądających, do miłego 👋😘❤️
Małgosia.
Lubię oglądać Twoje czapki! U nas też zima. I też pragnę już wiosny :) Miłej niedzieli!
OdpowiedzUsuńDziękuję ❤️, mając mało nitek można wyczarować coś pożytecznego i ładnego😁.
UsuńFajne czapki. Na pewno będą dawały dużo ciepła w zimne dni.
OdpowiedzUsuń