Chyba jeszcze długo nie znudzi mi się ich haftowanie, kończę jeden, a już kolejny wskakuje na tamborek:
Mało haftu, ale efekt końcowy przerósł moje oczekiwania:
Detale są tak proste, że aż urocze.
Jak zwykle koroneczka i sznureczki:
Pakowanie i w świat 😁:
Kolejne w przygotowaniu, ale także coś dłubię na drutach i na szydełku, będzie się czym pochwalić.
W wolnych chwilach staram się przyjaźnić z książkami:
Nie te święta, ale przesłanie zawsze te same, nie ważne gdzie, najważniejsze, że z najbliższymi❤️.
Dzisiaj tylko tyle, bo miałam pracującą niedzielę i jestem padnięta☹️, ale znajdę chwilkę żeby zrobić choć kilka rzędów robótki, albo przeczytać kilka kartek 😁.
Pozdrawiam cieplutko i serdecznie Wszystkich do mnie zaglądających 😘, do następnego postu 👋👋👋.
Małgosia.
Już 41 , dużo zrobiłaś. Kolejny piękny woreczek . Mnie ostatnio krzyżówki jolki pochłonęły , książka tylko przed zaśnięciem. Po kilku stronach spada na nos , bo sen szybko przychodzi. Dobrego Wielkiego Tygodnia Małgosiu 🐤🐤🐤🐤🐤🐤🐤
OdpowiedzUsuńWciągnęły mnie te woreczki🤣, już kolejne są na tamborku. Pozdrawiam cieplutko tej chłodnej wiosny😘😍
UsuńCudo!!!
OdpowiedzUsuńBuziaki
Dzięki😘😘❤️
UsuńPiękny haft, a w wersji XXL byłby piękny obraz ☺️ Pozdrawiam, Ewa :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, zamiast na lnie wyhaftować na kanwie i będzie w rozmiarze obrazu, wszystko do zrobienia😁. Pozdrawiam cieplutko ❤️.
Usuń