Obserwatorzy

niedziela, 7 grudnia 2025

My się zimy nie boimy😁❄️

Jak co roku wydziergałam kilka czapek, jako pomoc dla zwierzaków, tym razem poleciały do Krakowa 😁.

Sześć osobnych czapek i jeden komplet:


Czerwony komplet bardzo energetyczny, powstał z kilku rodzajów włóczek:






Na czapki wyciągnęłam worek z zapasami i każda jest jedyną i niepowtarzalną:




Każda z czapek jest dwustronna, a ta szczególnie, bo po jednej stronie wystają nitki, co dodaje czapce pazura, bo dlaczego nie🤔😁.




Ta jest bardzo delikatna, z dwóch nitek, a jedna to wełniana bucla, jest cieplutka i puchata🐑.




Dla kontrastu czarna z metalizującą nitką.




Ciemny turkus, a może szmaragd🤔.





Zaśnieżona zieleń, delikatna z lekkim połyskiem❄️, dla tych co nie lubią grubych czap.





 Ostatnia w grafitowo- kolorowe paski, pasuje do wszystkiego, a zwłaszcza do wietrznej pogody😁.

Następne czapki powstają, więc uratują kolejne głowy przed chłodem😁.

A w międzyczasie:


Rzadko czytam książki o tematyce holokaustu, ale ta mną poruszyła, jak wielką trzeba mieć wolę życia i wyjść z tego koszmaru i potem przekazywać innym swoje wspomnienia.

Pozdrawiam cieplutko i serdecznie Wszystkich do mnie zaglądających, do miłego 👋 😘 ❤️ 🍀.

Małgosia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz