Obserwatorzy

niedziela, 26 listopada 2023

Panny blue 💙

 Zaczynając w tym sezonie moją przygodę z czapkami dostałam od przyjaciółki sporo włóczek, między innym dwa motki cieniowanej niebieskiej i nie miałam na nie pomysłu😱. Jednak do pewnych rzeczy trzeba dojrzeć i takim sposobem powstały trzy czapki, niby takie same, a jednak inne😁:


Pierwszą zaczynałam bez chęci skończenia, było kilka podejść i kilka innych czapek w międzyczasie, ale jednak dobrnęłam do końca:




Zwykły ściągacz pojedynczy pokazał układ kolorów, który okazał się ciekawszy niż w motku.






Drugą dla odmiany zrobiłam ściągaczem podwójnym 😁:







Na trzecią nie miałam pomysłu, ale w trakcie coś wymyśliłam:








Gotowe, wszystkie trzy wybiorą się w świat, będą chroniły główki przed wiatrem i chłodem, a ja zabieram się za kolejne🤔. 

W przerwach między czapkami podczytuję:


Tego autora poleciła mi przyjaciółka i książkę przeczytałam z wielką przyjemnością😁. Nie wiedziałam, że Szczecin ma tak ciekawą historię, a ta wiedza powiązana z wątkiem sensacyjnym dała rewelacyjny efekt. Już jestem fanką Leszka Hermana 😁. Z pewnością sięgnę po kolejne Jego książki.

Dzisiaj zapowiada się piękny dzień, choć zimny, akurat na gorącą aromatyczną herbatkę, ciekawą książkę, lub robótkę🤔.

Pozdrawiam cieplutko i serdecznie Wszystkich do mnie zaglądających, do miłego 👋😘❤️❄️.

Małgosia.


2 komentarze:

  1. Cudne czapki. Bardzo ładny zestaw kolorów. Lubię takie ściągaczowe , bo zawsze dobrze trzymają się na głowie. Właśnie taką dziergam. Pozdrawiam Małgosiu serdecznie 🌺🌹

    OdpowiedzUsuń