Jak ciepło, to zmieniamy wszystko, ciuchy, buty, fryzury, a u mnie czas na letnie torby:
Zaczęłam ją jakiś czas temu, ale dopiero teraz udało mi się ją dokończyć.
Wzór znalazłam na Pinterest, ale nie byłabym sobą gdybym nie poczyniła zmian😁:
Początki u mnie, jak zwykle ciężkie, bo w głowie pomysły się kłębią, a wybrać można tylko jeden. Ten akurat zauroczył mnie wachlarzykami:
... i poleciało:
Nie zdążyłam odciąć nitki, a ona już znalazła nową właścicielkę:
Spakowała się...
... i czeka przy drzwiach🤣👋.
Czyli czas zacząć następną😁.
W kąciku czytelniczym kolejna pozycja przeczytana, przed wczoraj odwiedziłam bibliotekę, miałam oddać tylko książki... ale się nie udało, przytargałam kolejne cztery i będzie rywalizacja: książka, czy robótka😁.
Kontynuacja poprzedniej, a przede mną jeszcze dwie.
Życie nie jest przewidywalne, w jednej chwili zmienia się diametralnie i trzeba sobie z nim radzić.
Wracam na swoje śmierci, czas pomyśleć o niedzielnym obiadku😁.
Pozdrawiam cieplutko Wszystkich do mnie zaglądających i do następnego postu 👋😘❤️.
Małgosia.
Rewelacyjne letnie torby szydełkowe!
OdpowiedzUsuńDziękuję ❤️, moda wraca i można mieć coś unikalnego w jedynym egzemplarzu😁. Pozdrawiam 👋🤩.
OdpowiedzUsuńSuper torba , oryginalny dodatek na lato. Wybór szydełko czy książka jest trudny. Na jedno i drugie potrzebny jest czas i pokusa jest wielka. Miłego dnia Małgosiu 🌞🌞🌞🌞🌞🌞🌞🌞
OdpowiedzUsuńDziękuję ❤️, trudno to pogodzić, ale na przyjemności trzeba znaleźć chwilę 🤣. Miłego dnia Marysiu😘😍.
UsuńPiękna torebka! ja ciągle się waham, bo obawiam się, że szelki tych szydełkowych torebek zbyt się wyciągają, gdy napcha się rzeczy do niej. A może nie wyciągają się aż tak bardzo? W każdym razie jest śliczna!
OdpowiedzUsuńDziękuję ❤️, szelki można podszyć bawełnianą taśmą i na pewno się nie rozciągną😁. Pozdrawiam serdecznie 👋🤩👋.
OdpowiedzUsuń