Za kilka dni powita świat nowego przedstawiciela ludzkości, a że zaczęła się jesień, więc żeby maleństwo nie zmarzło wydziergałam kocyk:
Wzór znalazłam na Pinteteście, włóczka dla dzieci i poleciało, jak zwykle zapomniałam zmierzyć, ale wyszedł spory.
Czy prawa, czy lewa strona wzór wygląda ciekawie:
Spakowany czeka na nowego właściciela:
Kocyk przekazany Mamie, która czeka na maluszka😁.
Następny maluszek w drodze, więc zaczęłam kolejny kocyk:
Muszę się pośpieszyć, bo mała Księżniczka ma powitać świat w październiku.
Trochę mało czasu zostaje mi na czytanie, ale choć kilka kartek dziennie udaje mi się przeczytać:
Kolejna część sagi Szymczaków i Pawłowskich w Nowej Hucie. Początek lat dziewięćdziesiątych obfituje w wiele zmian i bohaterowie muszą odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Powspominałam sobie tamte czasy, przecież to moja młodość...
Koniec wspominek, czas wracać do dnia dzisiejszego, a jutro skoro świt biegusiem do pracy😁.
Pozdrawiam Wszystkich cieplutko i jesienne 🍁🍂☔.
Do następnego postu, mam nadzieję, że będę miała czym się pochwalić.
Małgosia.
Cudowny, i jaki ma śliczny kolorek :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ❤️, pastelowy błękit, bo to dla małego Olusia, który już jest na świecie🙂. Pozdrawiam cieplutko.
UsuńŚwietne kocyki. Maluszkom będzie cieplutko. Uściski Małgosiu zasylam ❤️❤️❤️❤️❤️
OdpowiedzUsuńDziękuję ❤️. Oluś już się otula swoim kocykiem, drugi chyba skończę na czas i będzie ogrzewał malutką Księżniczkę. Pozdrawiam cieplutko Marysiu😘.
UsuńWspaniały kocyk i na pewno bardzo milutki:)
OdpowiedzUsuńDziękuję ❤️. Malutko Oluś już go testuje. Pozdrawiam 🤗.
OdpowiedzUsuń