Jeszcze bywają ciepłe dni , w które można wybrać się na zakupy.
Żeby mieć do czego je zapakować powstała nowa torba:
Nowa nitka, którą dostałam od mojej przyjaciółki Krysi, nie obyło się bez prób i błędów:
Robiło mi się szybko, bo przecież lato się kończy i tylko jeszcze kilka dni można paradować z taką torbą😁.
Myślę, że to nie ostatnia, bo nitek zostało mi jeszcze sporo, a i pomysłów w głowie mrowie.
Teraz zaczynam myśleć nad przygotowaniami do jesieni, uśmiechają się do mnie włóczki na chusty i szale.
Jak w każdą niedzielę powiedziałam nad moim domkiem:
W kąciku czytelniczym troszeczkę się dzieje:
Skończyłam drugą część, była równie ciekawa, jak pierwsza, trochę historii, reszta to real, ale czyta się z przyjemnością.
Dlaczego ten czas tak goni, kolejna niedziela za nami, czas na przygotowania do kolejnego tygodnia.
Pozdrawiam Wszystkich tu zaglądających ❤️, do następnego postu 👋👋👋.
Małgosia.
Piękna siateczka Małgosiu. Myślę , że można z nią chodzić na zakupy cały rok. Domek ślicznie rośnie. Pozdrawiam cieplutko 💖💖💖
OdpowiedzUsuń