Ostatnio na tapecie mam same duże robótki i żeby nie "zgłupieć" robię małe rzeczy:
Kolejny raz pochwalę się zawieszkami, tym razem wyszło mi serduszko:)).
Niby nic takiego, a może sprawić przyjemność.
Drugi raz zrobiłam ten sam wzór, ale tym razem mogłam zrobić więcej zdjęć.
Na jakiś czas przerwa w drobiazgach, muszę dokończyć kremowy kocyk i choć jedną chustę, bo już zbliżają się terminy, więc za jakiś czas się pochwalę.
U mnie dzisiaj jesiennie, choć siąpi deszcz, to na moim tarasie jeszcze kolorowo:
Najbardziej zachwycają mnie astry i wrzosy, teraz czekam na kolorowe liście:).
Pogoda nastraja do czytania, więc u mnie na tapecie:
Wspomnienia, wspomnienia, wspomnienia...
Czasy mojego dzieciństwa, może nie takie kolorowe, jak teraz, ale cudowne.
Życzę Wszystkim pogodnego tygodnia, do spotkania w następnym poście:)).
Małgosia.
Śliczne te serduszka. Są takie delikatne. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńDziękuję:).Pozdrawiam.
UsuńSerduszka pełne uroku :) Uwielbiam wrzosy, wrzośce itp.
OdpowiedzUsuńDziękuję:). Z wrzosami pięknie komponują się astry. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPrzesliczne serducho :)
OdpowiedzUsuń