Temperatury coraz wyższe, a u mnie przygotowania do sezonu jesienno-zimowego, żeby zdążyć, to już trzeba robić😁. Mały zapasik już jest:
Wariacje z dwóch motków, ale chciałam wyrobić do końca i się udało 😁:
Zaczynam kolejne, mam nadzieję, że do chłodów powstanie jeszcze kilka, a mi zmniejszą się zapasy😁.
Nie samymi robótkami człowiek żyje, więc w międzyczasie czytam:
Trzecia część pachnąca fiołkami, ale życie nie takie piękne, trzeba z nim powalczyć🤔.
Pozdrawiam cieplutko i serdecznie Wszystkich do mnie zaglądających, do miłego 👋 😘 ❤️ 🍀.
Małgosia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz