Ten zestaw powstał przez przypadek, nie było go w planach, a jednak jest😁:
Nawet Loli się spodobał😁.
Zostało troszeczkę włóczki z poprzedniego projektu, nowa właścicielka swetra zostawiła mi włóczkę, ale po naradzie postanowiłam wykorzystać ją do końca. Na horyzoncie ferie i wyjazd w góry, więc taki komplecik akurat spełni swoją rolę. Forma najprostsza, czyli pojedynczy ściągacz i poleciało:
Golfik wyszedł akuratny i z pewnością się sprawdzi w mroźne dni.
Z czapką było troszeczkę problemu, a za zgodą nowej właścicielki dodałam troszeczkę kremowej włóczki i wyszła taka, jakie były oczekiwania
Jeszcze tylko pakowanie i zaczyna się podróż w nowe miejsce😁.
Nowy rok zaczął się pracowicie, kolejne projekty czekają, ale jeszcze sporo gotowych czeka do pokazania i będę starała się je pokazać.
Też staram się nadrabiać zaległości w lekturze:
Książka warta przeczytania, temat na czasie. Nie można niszczyć ludzi na podstawie pomówień, domysłów, plotek. Ludzi innych narodowości uważać za gorszy gatunek, choć czasami są bardziej wartościowi niż tubylcy. Temat do głębokiego przemyślenia.
Już prawie połowa stycznia, jak ten czas leci🤔.
Pozdrawiam cieplutko i serdecznie Wszystkich do mnie zaglądających, do miłego 👋😘☘️❤️.
Małgosia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz