Kiedy haftowałam pierwszy nawet nie pomyślałam, że będzie ich aż tyle, większe mniejsze i nazbierało się 😁, a kolejne zaczęte i jeszcze kilka w planie.
Dla młodej dziewczyny wzór z serduszkami wydał mi się oczywisty:
Trochę mi zajęło czasu nim osiągnęłam taki efekt:
Następnie szycie, zrobienie koronki, troczków, pranie, krochmalenie, prasowanie i jest:
Staram się żeby każda koroneczka była inna, ale już brak mi pomysłów:
Już zapakowany i gotowy do drogi😁.
W poprzednim poście pokazywałam początek nowej robótki, tyle już udziergałam:
Co to będzie okaże się jak dobrnę do końca.
Niedawno dostałam książkę od mojej przyjaciółki Wandzi i przeczytałam ją z wielką przyjemnością:
Świat wiele się nie zmienił, zło, nienawiść, władza to występuje w każdej epoce, w każdym społeczeństwie. Jednak przychodzą dobre dni i można żyć spokojnie.
Lecę Kochane przygotować się do kolejnego dnia, jutro pobudka o 5.30 i zaczynamy kolejny tydzień, a dla mnie będzie on lekko zwariowany🤣.
Pozdrawiam Wszystkich cieplutko ❤️.
Małgosia.
Śliczny ten woreczek. Obdarowana na pewno jest zadowolona. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPs. Wiem, co to znaczy wstawania o 5.30 - nic przyjemnego, szczególnie po weekendzie...
Niedawno zaczęłaś robić woreczki , a tu już trzydziesty. Piękny jak wszystkie poprzednie. Myślę , że zaczęłaś firaneczkę. Pozdrawiam serdecznie 🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺
OdpowiedzUsuń