A zaczęło się tak:
Niby prosty haft, a dłubania było sporo, za to efekt końcowy taki, jak widać:)).
Uwielbiam te moje woreczki, a najbardziej to, że spełniają swoją rolę i wędrują po całęj Polsce, a nawet świecie.
Ten także jest w podróży:)).
Jeszcze szczegóły i zabieram się za kolejny:).
Między jedną robótką, a drugą rozkoszuję się czytając książki:
My kobiety jednak za wiele bierzemy na swoje barki, a później się dziwimy, że świat się nam wali na głowę. Czasami warto pozwolić sobie na odrobinę szczęścia.
Dlaczego ten czas tak pędzi?
Kolejna niedziela się kończy, za chwilę zacznie się czerwiec, a nie tak dawno był styczeń:).
Pozdrawiam Wszystkich serdecznie i cieplutko:).
Małgosia.
Uwielbiam oglądać te Twoje woreczki:) Piękne:)
OdpowiedzUsuńSpokojnego tygodnia Małgoś
Pozdrawiam serdecznie
Bardzo lubię te babskie wzory na Twoich woreczkach. Każda z nas powinna być trochę egoistką , mieć czas dla siebie i swoich pasji . Praca i rodzina nie może całkowicie nami zawładnąć. Pozdrawiam wiosennie Małgosiu.
OdpowiedzUsuńMałgosiu, czarujesz tymi woreczkami :) są cudne :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPięknie ci to wyszło <3
OdpowiedzUsuńUroczy woreczek!!! Serdecznie pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuń