Zosia też tak uważa i paraduje w nowym sweterku:
Kokietka z tej mojej Zosi:)).
A wszystko zaczęło się od takiej włóczki:
Troszeczkę jej było za mało na sweterek, ale od czego moje kartony i worki z resztkami, przekopałam się i dobrałam troszkę ciemniejszych i jaśniejszych i nowy ciuszek gotowy:
Po zakończeniu był bardzo niepozorny, ale dodatki zrobiły swoje:
Tył w takie same paski, jak przód:
A całość zszywana tylko bokami, bo robiona od jednego rękawa do drugiego:
Teraz tylko ładna pogoda i wymarsz w plener:)).
U mnie nie ma przestojów, więc kolejny udzierg na drutach:
Ciągle sobie obiecuję, że poświęcę więcej czasu mojemu domkowi, ale wychodzi, jak zwykle i stawiam tylko kilka krzyżyków:
Już nie będę niczego obiecywać, tylko sukcesywnie dłubać:).
Z czytaniem też nie ma szału, ale staram się:
Kolejna część "Jagodna", raz się dzieje dobrze, raz troszeczkę gorzej, jak to w życiu.
Bohaterowie mają wzloty i upadki, a życie toczy się dalej.
Zabieram się za następną część.
Kończy się wiosenna niedziela, przed nami chłodniejszy tydzień, cieszmy się z każdego dnia:)).
Pozdrawiam Wszystkich wiosennie i cieplutko, do następnego spotkania:).
Małgosia.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPiekny sweterek, a kolory swietnie dopasowane-) domek skonczysz, jak przyjdzie jego kolej, cierpliwosci-) pozdr.
OdpowiedzUsuńSweterek na Zosi prezentuje się cudownie, myślę, że w noszeniu też będzie cudny. Zapasy lub resztki włóczki zawsze się przydadzą. Domek pomalutku i do przodu. Pozdrawiam wiosennie :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie skomponowałaś bluzkę! Wyszło super! Haft zapowiada się pięknie. Taki sielski widoczek.
OdpowiedzUsuńBędzie super!
Pięknie połączyłaś włóczkę bazę z resztkami . Dodatki nawet najskromniejszej rzeczy dodadzą uroku. Zosia zadała szyku . Czekam na dalsze udziergi , udanego tygodnia Małgosiu.
OdpowiedzUsuńNowy sweter zapowiada się ciekawie. Zielony też jest fajny. I pokazuje, że resztki zawsze się na coś przydadzą. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń