U nas zamiast zimy to jest szaro, buro i ponuro, coś pomiędzy późną jesienią, a przedwiośniem, do wyboru:). Chociaż dzisiaj pogodynka straszyła, że za kilka dni minusowe temperatury w dzień, więc to co wydziergałam z pewnością się przyda.
Zaczęło się od czapki dla syna, bo stara się zużyła:
Miałam w zapasach motek czarnego szetlandu, więc czapka będzie bardzo ciepła. I jest, bo syn już w niej śmiga do pracy:).
Druga z identycznym wzorem, ale z innej włóczki:
W tej chwili ogrzewa głowę młodego człowieka pod londyńską mgłą:).
To naprawdę dwie czapki:):
I teraz widać, że z różnych włóczek.
Panowie lubią ciepło i wygodę. Mąż koleżanki nie znosi szalików więc dostał oszukany golfik:
I teraz zima "nie jest zła", a raczej znośna:).
W ostatnim momencie mój synek stwierdził, że Jego przyjacielowi także przydałaby się nowa czapeczka:
I powstała kolejna o takim samym wzorze, ale za to granatowa.
To chyba już koniec czapek w tym sezonie:).
Na dworze pogoda nie sprzyja spacerom, więc co nie co do poczytania:
Kolejny tom o tym co dzieje się w Malowniczem z piękną historią z przed lat.
Piękna historia małej dziewczynki, która na swojej drodze spotkała wielu bezinteresownych i dobrych ludzi, choć tych wrednych też było kilkoro.
Więź między matką i córką taka codzienna choć dzieli je ocean i kilka kontynentów:).
W dobie telefonów i internetu zaprzestaliśmy pisania listów, a było to takie ekscytujące, a zwłaszcza czekanie na odpowiedź. Taką namiastką są teraz maile:(.
Dzisiaj krótko, bo mam wolną sobotę i biegną dalej ze ścierą i mopem ogarniać dom:).
Pozdrawiam Wszystkich cieplutko i serdecznie:).
Małgosia.
Czapki super podejrzewam, że wszyscy panowie zadowoleni :) A książki świetne życzę miłej lektury :*
OdpowiedzUsuńCzapka jest bardzo fajna i ciepła:)Własnie kończę tą pierwszą pozycję,a pozostałe zanotowałam sobie:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCzapki są super ,ale na Londyn chyba za ciepłe:)moja córka mieszkała przez 11 lat ,teraz pracuje i mieszka w Cembridge
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Czapki i oszukany szalik super, jak znalazł na teraźniejszą zimę, ale już mogłaby się skończyć :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCzapki bardzo ładne - takie męskie.
OdpowiedzUsuńWłaśnie skończyłam czytać "Kochana moja" - bardzo ciekawa książka.
Pozdrawiam:)
Stworzyłaś Małgosiu typowo męski komplet. Warkocze uwielbiam . U nas też jest tak samo . Sobota i niedziela wielka ślizgawka wszędzie. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń