Jak poprzednio koronka przy brzegu i troczek do wiązania.
Mam nadzieję, że będzie długo służył swojej właścicielce, a dostała go moja przyjaciółka Agnieszka:).
A teraz z innej beczki, jaszcze przed świętami wygrałam rozdawajkę w Powoluśku, po raz kolejny:).
Przesyłka dotarła do mnie na początku stycznia tylko ja ciągle nie mam czasu, żeby tym wydarzeniem się pochwalić, więc teraz to naprawiam:):
Wszystkie skarby zagospodaruję, a już teraz :
Mój kubeczek ubrał się cieplutko i herbatka od razu lepiej smakuje:).
Magnesik dołączył do mojej lodówkowej kolekcji:).
Na zakończenie zaległości w czytaniu:
Świetna książka na szaro-bure zimowe wieczory, mieszanka sensacji z romantyczną nutką:).
Historia trzech przyjaciółek poszukujących swojego miejsca w życiu, a życie płata im "figle".
Kolejna książka mojej ulubionej autorki, a raczej pierwsza, od niej wszystko się zaczęło.
Na dzisiaj tyle, pomaleńku zbieram materiały na następnego posta, będzie coś dla Panów:).
Dziękuję Wszystkim za odwiedziny, postaram się częściej bywać na waszych blogach.
Pozdrawiam cieplutko i serdecznie:).
Małgosia.
Bardzo ładny woreczek, a takiego samego motyla to mam wyszytego na torebce:-) Wygranej Ci serdecznie gratuluję:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:-)
Gratuluję wygranej 😊
OdpowiedzUsuńBardzo ładne te woreczki,śliczny hafcik:))Gratuluję fajnej wygranej.Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny jest ten woreczek:)Gratuluję wygranej:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej!Bardzo ładne woreczki.
OdpowiedzUsuńWoreczek rewelacyjny. Gratuluję wygranej i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńUroczy hafcik :)
OdpowiedzUsuń