Idzie lato, więc zaczął się czas odpoczynku.
Choć kilka chwil odpoczynku można złapać każdego dnia na balkonie, albo tarasie.
Jeszcze było zimno, jak wzięłam się za szycie, ale przyszła ta pora, żeby je wykorzystać:
Zalegały mi na półkach resztki lnu malowanego, a na poduszki, jak znalazł. Dokupiłam tylko zamki i kilka minut przy maszynie i podusie gotowe. Długo u mnie nie poleżały, przeniosły się na inny taras, sobie muszę uszyć nowe😁.
A w kąciku czytelniczym:
Piękna opowieść z historią w tle, akurat na wakacyjne dni.
Dzisiaj krótko, bo chcę się nacieszyć wolna ciepła niedzielą 😁☀️.
Pozdrawiam serdecznie i cieplutko Wszystkich do mnie zaglądających do miłego 👋😘❤️.
Małgosia.
Nice post i am inspired to your article. Your writing skill is very different, i like your posts. I also have important information about How to
OdpowiedzUsuńwordpress
ufa88kh.blogspot
youtube
ភ្នាល់បាល់
Bardzo ładne poduszki, i miło bardzo, że powędrowały do nowego właściciela :)
OdpowiedzUsuń