Robiąc przymiarki do początków jesieni udało mi się wydłubać na drutach cieplutką ażurową chustę.
Zdjęcia trochę kiepskie, bo robiłam w locie komórką, gdyż wylatywała ona wraz z właścicielką do Norwegii:
Wzór był na szal, ale ja go przerobiłam na chustę, mam nadzieję, że zrobiłam to dobrze, bo jeszcze takich akrobacji nie robiłam:):
Po prostu zakańczałam oczka szydełkiem robiąc łańcuszek i bąbelki. Jestem z siebie zadowolona:)).
Zrobiłam też postępy w moich metryczkach, jedną skończyłam:
A drugą podgoniłam:
Myślałam, że pójdzie mi to szybciej, ale się przeliczyłam, bo praca, bo dom, bo zmęczenie...
Wymówek mam jeszcze więcej, ale od ich wyliczania krzyżyków mi nie przybędzie:).
Wisi na de mną jeszcze mój szaliczek, który muszę skończyć, jak najszybciej, ale to jeszcze przede mną:)).
Mam jeszcze do pokazania ciekawostkę, o której przypomniałam sobie teraz, bo w ubiegłym roku właśnie o tej porze dłubałam coś takiego:
Niby tylko klapka do plecaka, a ileż dodała mu uroku:)).
Pomysł nie był mój, tylko właścicielki plecaka, a wykonawstwo oczywiście moje ( ależ jestem skromna:)).
Wracam do dłubania metryczki, a później jeszcze muszę pomachać troszeczkę żelazkiem, bo mam spore zaległości (1,5 metra w pionie:)).
I to by było na tyle:))
Pozdrawiam cieplutko i słonecznie:)
Małgosia.
klapka fantastyczne, faktycznie dodała uroku plecakowi... a taką pogodę to i ja lubię...
OdpowiedzUsuńDoczekałyśmy się pogody dobrej na robótki:)). Pozdrawiam. Małgosia.
UsuńTeż chcę taką chustę :)
OdpowiedzUsuńPracowicie spędzasz wolny czas ( jak zawsze zresztą ) i pomysłów masz dużo.
Wyprasuj też moje posuszone pranie ( mam mniej więcej tyle samo :) )
Pozdrawiam
Mówisz, masz:)). Pranie podrzuć, jak się rozpędzę to wyprasuję swoje i Twoje:). Pozdrawiam deszczowo:). Małgosia.
Usuńwow śliczne, chusta rewelacja, metryczka bomba, a ta klapka dodała prawdziwego uroku
OdpowiedzUsuńDziękuję:). Pozdrawiam cieplutko:). Małgosia.
UsuńCudna chusta :-) Bardzo mi się podoba, a zakończenie bombowe - śliczności.
OdpowiedzUsuńPlecak wspaniały - klapa pierwsza klasa.
Pozdrawiam serdecznie.
Jednak warto było powymyślać:).Pozdrawiam. Małgosia.
UsuńŚliczne metryczki. Chusta też wygląda wspaniale.
OdpowiedzUsuńStaram się:). Pozdrawiam. Małgosia.
UsuńPiękna chusta, cudowny wzór! Metryczka przeurocza, wygląda wspaniale :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:). Pozdrawiam. Małgosia.
UsuńŁadna chusta,bardzo ciekawy pomysł na wykończenie:))Plecak odlotowy:))
OdpowiedzUsuńCzasami mam przebłyski i coś ciekawego zalęgnie się w mojej głowie:)). Pozdrawiam serdecznie:). Małgosia.
OdpowiedzUsuńMałgosiu, chusta jest przepiękna. Skoro nowa właścicielka jest z Norwegii, to pewnie często będzie się nią opatulać :D Metryczki urocze, już raz nawet pisałam, że mam sentyment do tego wzoru :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:), a robiłam ją bez przekonania, jednak czasami coś mi się udaje:)). Metryczki już robiłam kilka razy, ale jeszcze mi się nie znudziły. Pozdrawiam. Małgosia.
OdpowiedzUsuń