Mieszanka bawełny z akrylem nie przylepia się do rąk, więc można machać szydełkiem:
Tym razem inny zestaw kolorów, ale tak wybrała moja córcia, mieszka blisko morza, więc niebieskości nigdy za dużo:):
Przejścia kolorów co raz wyraźniejsze:
Sesja w plenerze tym razem się udała, bo robiłam zdjęcia z samego rana:
Nawet na płotku widać tym razem więcej niż ostatnio:):
Zosia w akcji, bardzo się starała żeby pokazać chustę w całej okazałości:).
Chusta nazywa się Milles, wzór jest bardzo delikatny, a robiło się ją z wielką przyjemnością.
Tyle zostało z motka 1000m , chusta wyszła nieduża 170x85cm, ale zawsze można okryć ramiona w letni wieczór:).
Zakończenie troszeczkę inne niż w oryginale, ale na tyle wystarczyło włóczki:).
A to tytułowy Jednorożec, który dopełnia całość:)).
Myślę, że córcia będzie chętnie ją nosiła:).
Moje maniactwo chuściane dalej trwa, już zaczęłam następną:).
W zależności od pogody robię inne projekty, a co dokładnie pokażę przy najbliższej okazji.
Zaczął się kolejny miesiąc, więc mogę się pochwalić urobkiem w moim domku, w tym miesiącu sukces, kolejna kartka skończona!
Plątanina nitek, ale widać już coraz więcej:
Pokazał się kamienny murek, a co dalej będzie, na następnej kartce, bo postanowiłam haftować w dół i zaliczyć kolejny róg. Jeszcze sporo przede mną, ale to co widać już cieszy:)).
Pogoda teraz sprzyja czytaniu, a zwłaszcza, jak się znajdzie zacieniony chłodny kąt.
Zaczęłam kolejny tryptyk, sagę rodziny Winnych:
Losy kobiet z tej rodziny są przejmujące, ciekawe i tajemnicze, a zwłaszcza, gdy rodzą się bliźniaczki.
Ciężkie czasy II wojny światowej to kolejne wyzwania dla kobiet z rodziny Winnych.
Czyta się jednym tchem, już zaczęłam kolejny tom.
Kończy się kolejny upalny dzień, czekam na deszcz, może będzie wreszcie czym oddychać:).
Pozdrawiam serdecznie Wszystkich odwiedzających i dziękuję za komentarze:).
Małgosia.
Chusta śliczna, kolorki przepiękne, domek coraz większy i coraz bardziej bliżej do końca. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPiekna chusta, uroczy domek-)
OdpowiedzUsuńWspaniała chusta a Stulecie Winnych rewelacyjne :)
OdpowiedzUsuńChusta kapitalna !!!! Cudne kolory , po prostu bajka. Podziwiam Twój haft , jak ogarniasz te nitki ? Chylę czoła. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńPiękne wszystko... chusta delikatna... domku przybywa... kolejne książeczki przeczytane:)
OdpowiedzUsuńBuziaczki Małgoś
Piękna chusta, bardzo ładne kolory. Haftu coraz więcej przybywa, ale opanować tyle nitek - nie lada wyczyn!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)