Obserwatorzy

niedziela, 24 września 2023

Zielono mi, kolorowo💚

 Jesień już przyszła, rozsiała się kolorami, więc u mnie też barwnie😁:


Zostało mi trochę tęczowej nitki z poprzedniej czapki, a pod rękę wpadł motek zielonej i dzięki temu powstała kolejna puchata smerfetka:











 Kolejne czapy gotowe, zielona już wyruszyła na poszukiwania nowej właścicielki 😁.

Na druty wskoczyły następne nitki, będzie się działo 😱🤣.

Nie zaniedbuję także kącika czytelniczego:


Mazury, wojna, temat ciężki, ale w tej całej zawierusze pokazane człowieczeństwo. W czasie wojny nie zawsze ludzie muszą być wrogami, choć stoją po dwóch stronach i mówią innymi językami. 

Pierwsza niedziela tej jesieni zaczęła się rześkim porankiem, ale słonko świeci i będzie piękny dzień ☀️🍁.

Pozdrawiam cieplutko i serdecznie Wszystkich do mnie zaglądających, do miłego 👋.

Małgosia.



niedziela, 17 września 2023

Tęcza w paski🌈.

 Chyba przestanę przeglądać zapasy, bo ciągle coś wyciągam i nie mogę się powstrzymać przed zaczęciem czegoś nowego. 


Tak było i tym razem, czarnych włóczek u mnie sporo, ale jak zobaczyłam kłębuszek tęczowej bucli to nie mogłam się powstrzymać:


I poleciało...



Prosta, ściągacz pojedynczy, a cały urok w kolorowej włóczce😁.








Kolejna czapka do kolekcji, trafi na licytację, albo bazarek i przyniesie trochę szczęścia 😁, a u mnie zmniejszą się zapasy🤔.

W międzyczasie czasie staram się przeczytać choć kilka kartek kolejnej książki:


Bardzo lubię tego autora, każda książka, to wiele wiadomości o świecie, choć to sensacja ma sporo odnośników do historii. Do ostatniej strony trzyma w napięciu.

Ostatnia niedziela lata zachwyca pogodą, choć chłodny poranek, to w ciągu dnia ma być cieplutko, korzystajmy, bo jesień nadchodzi🍁.

Pozdrawiam cieplutko i serdecznie Wszystkich do mnie zaglądających, do miłego 👋😘❤️.

Małgosia.

niedziela, 10 września 2023

Wrzosowy wrzesień 💜.

 W tym roku wrzesień zaczął się upałami, ale nie przeszkadza, to kwitnąć wrzosom, już jeden do mnie przywędrował😁:


Choć tak ciepło, to już czas przygotowań do chłodów, a żeby cieszyło oczy to w odpowiednim kolorze:


W pierwszej wersji miała być tylko czapka🤔:








Jednak zostało mi trochę tej ozdobnej wrzosowej włóczki, czarnej też i w pierwszej chwili myśl, może kolejna czapka🤔, ale nie. Komin🤔, też nie. Padło na szalik, ale taki zwykły pasiak🤔, nie, coś innego. I tak padło na baktus, ale nie od boku, bo jestem leniwa i nie chciało mi się kombinować, więc od dołu. Ile wystarczy kolorowej nitki, taki będzie.


Początek poszedł, jak burza, potem coraz więcej oczek na drutach, to żmudnie😁, ale efekt końcowy zadowalający:










Zosia cierpliwie znosiła moje zamotańce 😁. 

Wrzosowy duecik nawet się polubił:




Przerywnikiem w pracy było czytanie:


Druga część, tym razem ziołach, nie doceniamy bogactwa jakie nam oferują, a zwłaszcza w nadchodzącej jesieni. Nie zawsze nam smakują, ale są darem natury, która nas wzbogaca.

Niedziela zaczęła się rześkim porankiem i pięknym słońcem, to jeszcze lato, cieszmy się ciepełkiem☀️.

Pozdrawiam cieplutko i serdecznie Wszystkich do mnie zaglądających, do miłego 👋😘❤️☘️.

Małgosia.


niedziela, 3 września 2023

Bardziej czarna niż czerwona😁.

 Tak się kończy, jak zostaje troszkę włóczki z poprzedniego projektu😁. Wór z resztkami pełny i zamiast ubywać, to przybywa☹️. Więc powstała kolejna czapeczka, oczywiście pojedynczym ściągaczem na drutach nr 4:



Na początku za bardzo mi się to nie podobało, bo paski tak dziwnie się układały:



Jednak w całości wygląda nieźle:








Kolejna czapeczka na kupkę 😁.


Dwie siostrzyczki, mam nadzieję, że się spodobają i będą chętnie noszone 🤔.

W kąciku czytelniczym pachnąco:


Książka warta poświęconego jej czasu, można malować pędzlem, ale i zapachem, a historia kołem się toczy 🤔.

Pierwsza niedziela września miała być piękna, a jest pochmurna, może jeszcze pojawi się słonko☀️.

Pozdrawiam cieplutko i serdecznie Wszystkich do mnie zaglądających, do miłego 👋😘❤️.

Małgosia.