Każdy lubi niespodzianki, więc ja z niecierpliwością czekałam na mojego "donosiciela".
Zajechał swoją furą, zatrąbił pod bramką:) i podpisałam przesyłkę z Obrzycka:)).
Ręce mi się okropnie trzęsły przy rozpakowywaniu, serce łomotało, pot się perlił na skroni i wreszcie jest:
Same wspaniałości, pod spodem kupon kanwy "14" ( już mam pewne plany co do niego).
Następnie kompletny obrazek:
Tylko siadać i działać, jednak będzie musiał troszeczkę poczekać, bo czasu brak, ale jak tylko go wyhaftuję to się pochwalę:).
Zachwyciła mnie mulina, jest w pięknych odcieniach, od białej do beżowej, znajdę dla niej jakieś specjalne przeznaczenie:
Słodkościami się podzielę ( ale jestem wspaniałomyślna!).
Karteczka zawiśnie w miejscu zaszczytnym ( na tablicy z ważnymi wiadomościami, tylko muszę zrobić jej miejsce).
Jeszcze raz dziękuję Ci Kasiu za te wspaniałości i emocje z nimi związane:).
Pozdrawiam Wszystkich tu zaglądających, ciepło i w basku zachodzącego słońca:).
Małgosia.