Obserwatorzy

poniedziałek, 11 listopada 2013

Początki


Wszystko jest możliwe. Niemożliwe po prostu wymaga więcej czasu.


U mnie padło na to drugie, ale największy problem jest z czasem. Rodzina i przyjaciele od dawna próbowali mnie zmobilizować do pokazania swoich prac. Jakiś czas temu od syna dostałam nawet manekin krawiecki (Panna Zosia), aby móc pokazać to, co długie. Od córki natomiast dostałam aparat, abym mogła sfotografować to, co udało mi się stworzyć. Od mojej przyjaciółki Agnieszki - dużo pozytywnych myśli i materiałów poglądowo-przeglądowych, a od męża - dużo cierpliwości, bo poświęcając Wam czas, nie zawsze mogę o niego zadbać ;). Najbardziej molestuje mnie mój synek - stwierdził, że pomoże Mamie zrobić blog. Daleko jeszcze mi do doskonałości w dzierganiu, dłubaniu i fotografowaniu, początki jak zawsze będą ciężkie, ale myślę, że mi się uda.

Jesień w pełni i roboty od groma. Od morza wieją zimne wiatry i w tamte strony odjechał ciepły sweterek.


Przód swetra na Zosi - wzór zaczerpnięty ze "Świata Mody" nr 9/386 z 1989 r.

Tył swetra na Zosi - włóczka NAKO - sport wool (25% wełny, 75% akryl), druty nr 6.

Właścicielka swetra zażyczyła sobie do kompletu czapkę z kominem. Zabieram się do dzieła :) 

Ufff... udało mi się ! :)



2 komentarze:

  1. Wiele osób pomogło Tobie aby zaistnieć wśród blogowiczek - witam serdecznie.
    Warto pokazać a przy okazji poznać wiele osób którzy tez tworzą fajne rzeczy.
    elegancki i ciepły oraz mój ulubiony kolor.
    Pozdrawiam z urodzenia szczecinianka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za podbudowujące słowa,to miłe być zauważonym:).Pozdrawiam.

      Usuń