Robi się coraz chłodniej - dziewczyny czekają na ciepłe swetry.
Kotek (100 % akryl) druty nr 3,5
Kotek (100 % akryl) druty nr 3,5
Swetry gotowe, myślę że właścicielki są zadowolone.
Nawet z resztek włóczki można wyczarować coś ładnego i ciepłego.
Aparat fotograficzny przekłamuje, bo w rzeczywistości włóczka jest niebiesko-turkusowa. Ze starych zapasów, więc ciężko mi określić rodzaj włóczki, ale na pewno jest buklowa, mięciutka w dotyku i w robocie ciekawa. Na pewno sprawdzi się z czarnymi legginsami.
Miłej niedzieli :)
Śliczne sweterki, starannie wykonane, na pewno się przydadzą na nadchodzące chłody. Tym popielato-czerwonym zachęciłaś mnie do wzoru żakardowego, którego dawno już nie dziergałam.
OdpowiedzUsuńMnie namówiła i pomogła bloga założyć starsza córka, do dziś trochę opornie to idzie.
Ja piszę posty, komentarze- ona wykonuje i wstawia zdjęcia.
Gorąco pozdrawiam i zapraszam do mnie
Dorota
Dziękuję Ci Dorotko i się cieszę,że podoba Ci się to co robię. Mam sporo zakończonych i rozpoczętych prac,nawet zrobiłam trochę zdjęć,ale czekam na syna żeby napisać nowego posta,bo robimy to na odległość i musimy zgrać się w czasie.Pozdrawiam i nie omieszkam zaglądnąć na Twojego bloga.Małgosia.
Usuń