Jak zadbać o to, żeby nie marznąć w głowę, najprościej wydziergać czapkę, ale nie sprawdza się ona przy niektórych fryzurach i tak powstała cieplutka przepaska:
Włóczki wyciągnięte z wora na zapasy, jedna gładka, druga włochata, druty nr 5, wzór to ryż 1/1 i poleciało:
W głowę ciepło, w uszach brak przeciągu, fryzura zachowana, koleżanka zadowolona😁. Teraz szukam resztek włóczek na kolejną, może komuś się przyda, a ja będę miała frajdę z wydziergania.
Teraz u mnie małe prace, więc zostaje mi trochę czasu na czytanie:
Nie znając tajemnic rodzinnych inaczej wyobrażamy sobie świat, dopiero ich poznanie pokazuje, jak żyć dalej. Piękna książka, warta chwil z nią spędzonnych.
Być może to ostatnia taka ciepła niedziela, więc korzystajmy z niej😁.
Pozdrawiam cieplutko i jesienne Wszystkich do mnie zaglądających do miłego 👋😘❤️.
Małgosia.
Świetny pomysł z tą opaską! Tak sobie pomyślałam, że też by mi się taka przydała! Druty w dłoń zatem!
OdpowiedzUsuńPoleci szybko😁 i przyda się z pewnością. Miłego dziergania😘
OdpowiedzUsuńSuper opaski. Sama noszę kok i opaskę też często noszę. Pozdrawiam serdecznie 🌷🌷🌷🌷🌷🌷
OdpowiedzUsuń