Obserwatorzy

niedziela, 11 października 2015

Coś się kończy, coś zaczyna...

U mnie jest trochę dziwnie, bo kończę jedną rzecz, a zaczynam kilka następnych:)).
Udało mi się skończyć kolejną "panią w kapeluszu":





Przymierzam się do następnej, ale tym razem na białym tle, lekka odmiana dobrze mi zrobi:), ale zanim to nastąpi wzięło mnie troszeczkę na szydełko i zaczęłam kolejną koronkę:






Tym razem w kremowym kolorze, znalazłam ją w internecie i nie mogłam się powstrzymać przed zrobieniem próbki, ale żeby nie wypaść z wprawy rozpoczęłam kolejną ze znanego już wzoru tylko nici zmieniłam, podobno koronek nigdy za dużo:)):


Lekko się zakoronkowałam i zaczęłam kolejny lambrekin:





Jak w poprzednim ten sam wzór będzie wyhaftowany na lnie, ale do tego dopiero się przymierzam, naszykowałam już len i mulinę:).
Lambrekin, który robiłam poprzednio jest już uszyty, wyprany, wykrochmalony, czeka tylko na prasowanie i prezentację, ale to w najbliższym czasie:).
Koronki, koronki, a przerywnikiem będzie okrągła serweta:





Brakuje mi tylko 20 rzędów do skończenia, więc lada moment będę miała czym się pochwalić:).
Jesień w tym roku mamy piękną, więc żeby ją uwiecznić zaczęłam dłubać listki, trochę nieudolnie, bo dawno nie robiłam, ale dojdę do wprawy:









Na blogach i forach widzę coraz więcej robótek świątecznych więc i ja coś tam zaczęłam:





Zawieszka na ścianę, tylko jeszcze nie wiem na czym zawieszę, ostatecznie na kijku bambusowym, coś wymyślę, trochę czasu jeszcze mi zostało:).
Nie byłabym sobą jakbym nie znalazła jeszcze czegoś oryginalnego, co bardzo mi się spodobało:





To by było na tyle, lecę na popołudniową kawkę i świeżutką karpatkę, a później przygotowania do nowego tygodnia, jutro wstaję o 5.30:)).
Pozdrawiam Wszystkich jesiennie i cieplutko:).
Małgosia.

10 komentarzy:

  1. Koroneczka zapowiada się cudnie,również lambrekin. Czekam na ciąg dalszy ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Koroneczka zapowiada się cudnie,również lambrekin. Czekam na ciąg dalszy ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie... dama urocza... wytworach szydełkowych nie wspomnę... idziesz jak burza z robótkami.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  4. Dużo tego i wszystko cudne i potrzebne... też tak mam, że trzymam trzy sroki za ogon i jeszcze parę bym złapała... Pozdrawiam jesiennie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wspaniałe prace :-) Cudne szydełkowe koronki i piękne ozdoby Świąteczne :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne koroneczki . Widać , że wciągnęło cię ostatnio szydełko. Hafcik tez jest super. Pozdrawiam ciepło !!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Łał jestem pod wrażeniem😄

    OdpowiedzUsuń
  8. Łał jestem pod wrażeniem😄

    OdpowiedzUsuń
  9. Urocze koronki i hafty! Kiedyś też próbowałam, ale chyba to nie moja bajka, trochę brakuje mi cierpliwości. Teraz jestem w stanie zrobić tylko szalik na drutach - ale to też się czasem przydaje (szczególnie zimą :)
    Podziwiam!

    OdpowiedzUsuń