Obserwatorzy

niedziela, 25 sierpnia 2024

Koronkowe beże🧡

 Kolejne koronki spadły z szydełka:


W międzyczasie zachciało mi się koronek😁:




W pierwszej wersji miały być to podkładki pod talerze🤔:






U koleżanki dostały inną funkcję 😁:


I dalej dziergam koronki, tylko teraz z innego wzoru 😁.

Mam konkurencję w czytaniu:


Lolunia robi to bardzo intensywnie😁.

Pozdrawiam cieplutko i serdecznie Wszystkich do mnie zaglądających, do miłego 👋 ☘️ ❤️ 😘.

Małgosia.

niedziela, 18 sierpnia 2024

Kwietny len👜🏵️

 Miały być poduszki, a wyszły torby😁.

U mnie koncepcje zmieniają się z minuty na minutę i tym razem podobnie:


Na torbie kwiaty wyszły oryginalnie, musiałam trochę pokombinować żeby cały wzór się zmieścił, a w środku lekko poszalałam:



Jedna duża kieszeń, mniejsza na zamek, a całość zapinana na magnes. Na koniec mały akcencik:


Drugą torba też lniana, ale troszeczkę w innym stylu:


Nawet Lola zaakceptowała jej powstanie😁.





Pojemne kieszenie , a zamykanie ściągane sznurkiem, ogólnie pojemna, wiele się zmieści😁.

Pomysły na kolejne już są 🤔.

Między igłą, a nitką czytam:


Od początku do końca trzyma w napięciu, a na jedną z głównych postaci wysforowała się pani Ania, nauczycielka matematyki i fizyki z bardzo analitycznym umysłem. Coraz bardziej wciągają mnie książki tego autora 🤔.

Pozdrawiam cieplutko i serdecznie Wszystkich do mnie zaglądających, do miłego 👋 😘 ❤️ ☘️.

Małgosia.

niedziela, 11 sierpnia 2024

Ocz(y)ka czarne 👀

 Rzadko kiedy robię serwety w czarnym kolorze, ale bardzo mi się spodobał wzór na Pintereście i powstała:


Początki były ciężkie, bo czarny kolor daje po oczach:




Ale udało się, warto było 😁:



Myślę, że na jednej się nie skończy🤔.

Teraz inne projekty na drutach, szydełku i tamborku 😁.

W międzyczasie czytam:


Ostatnia część w której czas na stabilizację, trzeba się pogodzić z tym co niesie los, zmiany w życiu potrzebne i te małe i te duże 🤔.

Pozdrawiam cieplutko i serdecznie Wszystkich do mnie zaglądających, do miłego 👋 😘 ❤️ 🍀.

Małgosia.


niedziela, 4 sierpnia 2024

Torby w kolorze blu 💙

 Od czasu do czasu lubię siąść do maszyny i uszczuplić zapasy materiałów i dodatków krawieckich. Niedawno obcinałam spodnie córce koleżanki z pracy i zostały nogawki, wyrzucić szkoda, więc powstały torby😁:


Taka prosta, ale dosyć pojemna:


Z kieszonką na drobiazgi i zapinana na zamek:


Jako ozdobę naszyłam chabrowe serce, kiedyś zrobiłam i czekało na swój czas:



Drugą torba troszeczkę inna:



Nawet Lolunia załapała się na zdjęciach😁.


W tej trochę więcej kieszeni, mniejsza zamykana na zamek, większa na zatrzaskę, a cała torba na magnes.


Kolejne się szyją, więc będę miała co pokazać😁.

W przerwach czytam:


Drugą część Latarnika, życie toczy się dalej, wiele zawirowań w życiu bohaterów, czy wszystko się powyjaśnia i wyprostuje🤔. 

Choć to dopiero początek sierpnia, to pogoda dzisiaj jesienna, a i jesień jakby się spieszyła z przyjściem:



Przyjdzie w tym roku szybciej, czy tylko straszy🤔.

Pozdrawiam cieplutko i serdecznie Wszystkich do mnie zaglądających, do miłego 👋 ☘️ ❤️ 😘.

Małgosia.